Jak możecie się domyślać z Recenzji Canabalt i Geometry Dash, lubię endless runnery. Podoba mi się w nich to, że cały czas jesteśmy w ruchu, a każdy błąd powoduje śmierć i zaczęcie gry od nowa. Dlatego też ucieszyłem się, że Run Sackboy! Run znane wam pewnie, jako niedawny hit w Google Play, trafiło na PS Vitę i na dodatek dostało trofea. Wbrew pozorom ta gra potrafi wciągnąć na długie godziny.
Cała rozgrywka opiera się na bieganiu. My sterując dotykiem, mamy za zadanie skakać w celu unikania zabójczych kolców i mazi. Ta druga spowalnia nas, przyliżając do na Negativitrona, który po zbyt bliskim kontakcie powoduje śmierć. W całej grze możemy levelować poprzez wypełnianie zadań zbliżonych formą do tych z Jetpack Joyride - dostajemy trzy róźne zadania, wykonując coraz trudniejsze, jesteśmy coraz hojniej nagradzani. Za levelowanie dostajemy mnożnik punktów. Poruszamy się po poziomach przypominających wiele światów z pierwszego LBP, a muzyka tylko to udowadnia.
Wspomnieć trzeba o tym, co możemy zbierać. Zwykle zbieramy bańki będące naszą grową walutą. Możemy za nie kupić ulepszenia i stroje. Te pierwsze wzbogacają nas o umiejętności typu plecak odrzutowy, albo podwójne bańki. Stroje powiększają na stałe nasz mnożnik. Zostają też jeszcze naklejki, których ułożenie daje bonus, a czasami dodatkowe rzeczy do LittleBigPlanet 2, 3 i PS Vita. Niestety wszystko jest bardzo drogie zachęcając do wykładania prawdziwych pieniędzy, a jak to przytało na F2P mimo to nic się nie opłaca.
Nie wiem, co myśleć o Run Sackboy! Run. Gra jest naprawdę ciekawym połączeniem LittleBigPlanet i endless runnerów. Bonusy w formie trofeów i ciuchów mogą zachęcić wiele osób. A i jestem pewien, że jeśli pogracie w to chociaż godzinę, to przekonacie się do gry, a jej żywot będzie z trzy razy dłuższy niż przewidzicie.
0 komentarze:
Prześlij komentarz