Dlaczego na rynku pojawiają się nieudane konsole? Cóż... właściwie nieudane konsole zaczęły powstawać w pierwszej generacji, ale jeśli chodzi o handheld'y zaczęły się one pojawiać w generacji... trzeciej - po premierze konsolki Gameboy. Wszyscy dostrzegli potencjał tych urządzeń i zaczęli próbować wydawać coś od siebie. W efekcie powstało dużo konsol, których świat nie pokochał. Głównie z powodu ceny, jakości wykonania, liczby gier czy specyfikacji technicznej i funkcjonalności.
4. Atari Lynx
2 lata po sukcesie Nintendo Gameboy'a wydanego w 1989 roku, firma Atari postanowiła również stworzyć własną kieszonsolkę. I tak właśnie powstała konsolka Atari Lynx wydana w 1991 roku. Pod względem technicznym miała znaczną przewagę nad swoim konkurentem. Miała kolorowy, podświetlany ekran, większe możliwości graficzne i szybszy procesor, a same kartridże miały większą pojemność od tych z Gameboya. Niestety, mimo tej przewagi konsolka ta wytrzymywała na baterii tylko 5 godzin. Była również dwa razy droższa od swojego konkurenta. Projekt nie wytrzymał na rynku długo i po kilku latach zaprzestano produkcje na rzecz następcy. Ten podobnie jak jego poprzednik nie zdobył dużej popularności.
3. Sega Nomad
Sega po niespodziewanym sukcesie swojej konsolki Gamegear, postanowiła po kilku latach wydać jej następce - Nomad'a. Była to zmniejszona do rozmiaru kieszonsolki konsola Sega Megadrive(w Ameryce Genesis). Używała kartridży ze starszej konsoli. Czyli każdą grę na Megadrive mogliśmy odpalić na tym handheldzie. Jak zapewne się domyślacie, taki wyczyn wymagał podobnych podzespołów co starsza konsola. Głównie z tego względu konsola zżerała aż 8 baterii AA, z których pobierała energię... na 2 godziny. Również z wielu wymienianych wad warto wspomnieć o sporych gabarytach i dość sporej wadze. Był to również okres, gdy konsole 4-tej generacji ustępowały miejsce 5-tej. Megadrive odchodził już w niepamięć a liczba nowych gier wydawana na niego była symboliczna.
2. Nokia N-Gage
To miała być wielka rewolucja. Mała przenośna konsolka z wbudowanym telefonem. Miała ona premierę w 2003 roku i była ona konkurentem bijącego wtedy popularność Gameboy'a Advance SP. Była ona jednak od swego konkurenta w dniu premiery droższa ponad 3 razy droższa. Miała również szereg wad np. aby wymienić kartridż należy wyjąć baterie. Samo wykonanie i umieszczenie przycisków było tragiczne a sam system, Symbian, był w powijakach. Te kilka wad spowodowane było tym, że Nokia wydała poprawioną wersję - model QD. Miała ona poprawić wady pierwszego N-Gage. Miała normalny slot na kartridże czy wewnętrzne podświetlanie ekranu. Niestety była znacznie okrojona względem swojego pierwowzoru. Nie posiadała wbudowanego odtwarzacza MP3, brakowało jej wyjścia USB, nie miała radia, a z dobrej jakości dźwięku stereo pozostała słaba jakość mono. Mimo iż jej cena trochę spadła, nowa konsolka Nintendo DS była tańsza 2 razy. Premiera nowych kieszonsolek 7-mej generacji była gwoździem do trumny tego ciekawego, ale chybionemu eksperymentu.
Ta mała konsolka wydana w 2005 roku miała być przełomem i była odpowiedzią na Nokię N-Gage. Miała ona wbudowany telefon, odtwarzacz video i MP3, a można było z niej nawet wysłać SMSy. Mimo tych zalet kosztowała 400 dolarów. Za tą cenę można było kupić Nintendo DSa, czy raczkujące PSP (które po wydaniu wersji 2000 stało się sporym sukcesem Sony) razem wzięte a i tak zostałoby trochę pieniędzy na telefon. Miała też tragiczny design. Wyszło na nią... no zgadnijcie ile... 8 dość słabych gier. Do roku 2007 sprzedano ok.20 000 egzemplarzy przez co magazyn znany m.in. w Ameryce uznał ją za konsole z najgorszą sprzedażą w historii. Katastrofa tej konsoli pociągnęła też firmę (Tiger Telematics) odpowiedzialną za nią. Po zaprzestaniu produkcji firma ta ogłosiła bankructwo.
0 komentarze:
Prześlij komentarz